Tani i dobry – te słowa z reguły się wykluczają, jednak potężny rozwój technologii i wielka konkurencja na rynku spowodowały, że naprawdę można dziś kupić tani laptop do pracy, który nie będzie źródłem problemów i frustracji. Wystarczy dobrze poszukać. Niekoniecznie w hipermarketach, bo tam z reguły trafia sprzęt bardzo niskiej klasy. Za podobne pieniądze – do kwoty 2000 złotych, mamy szansę znaleźć dobry laptop, który z powodzeniem sprawdzi się w zastosowaniach zawodowych. Przed zakupem trzeba jednak zwrócić uwagę na 6 podstawowych elementów jego wyposażenia. Jakich? Oto nasze typy.
- Procesor – serce każdego laptopa, od którego w dużej mierze zależy, czy praca na komputerze będzie przebiegać bez zbędnych zakłóceń. W kwocie do 2000 złotych powinniśmy się skupić w zasadzie na jednej propozycji: procesorze Intela z serii Core i3. Na Core i5 nie wystarczy nam pieniędzy. Zwróćcie uwagę na to, czy procesor ma w swoim oznaczeniu literkę U – oznacza ona bowiem, że został zaprojektowany zgodnie z technologią ultramobilną i nie jest dzięki temu zbyt prądożerny.
- Karta graficzna – temat-rzeka, bo inne wymagania względem karty będzie mieć osoba projektująca na komputerze grafikę, inne pisząca artykuły. Generalnie w kwocie do 2000 złotych możemy znaleźć laptopa z 1GB Radeonem lub GeForcem. Najczęściej spotykanym rozwiązaniem w tym segmencie cenowym będzie jednak karta zintegrowana z procesorem serii Intel HD Graphics. Nie jest to wcale nic złego, ale na pewno na taki wybór nie powinny się decydować osoby planujące wykorzystywać komputer do gier.
- Matryca – zdecydowanie warto cierpliwie poszukać oferty laptopa wyposażonego w matrycę IPS. Jest ona bardzo dokładna, pięknie oddaje kolory i sprawdzi się w przypadku osób pracujących często na dworze. W tym segmencie cenowym raczej nie mamy co liczyć na ekran dotykowy chyba, że wybierzemy urządzenie 2 w 1 z odłączanym ekranem.
- Układ chłodzenia – bardzo ważna kwestia w tego typu laptopach. Oczywiście nie mamy co liczyć na wyjątkowo rozbudowane system z super turbiną i radiatorem, ale na pewno warto zapytać sprzedawcę o szczegóły. Im wydajniejszy układ chłodzenia, tym większa kultura pracy laptopa i jego mniejsza awaryjność.
- System operacyjny – warto sprawdzić, czy wybrany przez nas laptop ma dołączony system operacyjny Windows, bo wcale nie jest to takie oczywiste w tym przedziale cenowym. Co do wersji systemu zdania są podzielone. Generalnie na tym etapie polecamy skupić się na Windows 7 (są jeszcze dostępne) lub 8.1. Widnows 10 zaliczył wyraźny falstart, nie jest kompatybilny z wieloma sterownikami urządzeń biurowych i lepiej go na razie unikać.
- Wielkość – laptop do pracy powinien być jak najbardziej mobilny. Jeśli właściciel ma małe palce, spokojnie może zdecydować się na wersję z 12-13 calową matrycą. Nie oszukujmy się, że laptop zastąpi komputer stacjonarny – nie ma na to żadnych szans pod względem wydajnościowym, dlatego nie ma sensu upierać się przy kupnie dużego laptopa, bo ma „większy monitor”. Zwróćmy też uwagę na obudowę – w tej cenie nie ma co liczyć na metal, ale plastik również nie powinien zaliczać się do tych najtańszych.
Tani laptop do pracy nie musi więc być wcale jakościowym kompromisem. Na rynku, szczególnie w okresach wyprzedaży, spokojnie da się znaleźć propozycje godne polecenia, które posłużą nam co najmniej 2-3 lata bez żadnego problemu. Później oczywiście się nie zepsują – po prostu zastosowana w nich technologia będzie przestarzała. Na to jednak nie mamy wpływu, bez względu na to, jak dużo pieniędzy wydamy na sprzęt.