Kolejny pluszak? Sprawdź, dlaczego to nie jest dobry prezent dla dziecka

Marek Szydełko
04.06.2020

Choć powszechnie wiadomo, że dzieci uwielbiają pluszaki, to jednak w kupowaniu tego typu zabawek trzeba zachować daleko idący umiar. W zupełności wystarczy, aby dziecko miało jedną ulubioną przytulankę do spania, ewentualnie 2-3 do codziennej zabawy. W wielu domach tych pluszaków jest jednak zdecydowanie więcej, co w pewnym momencie zaczyna wprawiać rodziców w przerażenie. Jeśli właśnie zastanawiasz się nad tym, co kupić dziecku na prezent (np. urodziny), to od razu odrzuć pomysł z pluszakiem. Dlaczego? Oto kilka argumentów, które powinny Cię przekonać.

Zbieracz kurzu

Pluszaki nie dość, że są mało kreatywnymi zabawkami, to jeszcze mogą być potencjalnie niebezpieczne dla dziecka. Oczywiście nie ma co z tym przesadzać, ale realne jest np. zagrożenie wystąpieniem u malucha alergii na odchody roztoczy kurzu domowego. Pluszowe zabawki kurzą się niemiłosiernie, a ich regularne pranie czy nawet trzepanie nie wchodzi przecież w grę – komu by się chciało? Są co prawda specjalne środki ograniczające rozwój roztoczy, ale stosuje je garstka rodziców.

Pluszaki nie są zabawkami rozwijającymi dziecko

To bardzo solidny argument przemawiający za tym, aby odpuścić sobie zakup pluszowej zabawki dla dziecka – nawet jeśli wygląda słodko i aż prosi się, aby ją przytulić. Poza przytulaniem takie zabawki nie pełnią żadnej innej funkcji. Obserwując dzieci widać, że pluszaki szybko się im nudzą, w efekcie czego zabawki momentalnie trafiają do kąta, do pudeł czy okupują dziecięce łóżko.

Nie wiadomo, co później z nimi zrobić

Dzieci błyskawicznie wyrastają z bawienia się pluszakami. I wtedy pojawia się problem: co zrobić z tymi wszystkimi zabawkami, których uzbierało się bez mała kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt? Wbrew pozorom podjęcie decyzji nie jest takie proste, bo zabawki są w stanie niemal idealnym i zwyczajnie żal jest je wyrzucić. Dom Dziecka? Większość placówek nie przyjmuje już takich prezentów z przyczyn sanitarnych. Potrzebująca rodzina? Pluszowe zabawki są ostatnim, czego jej potrzeba.

Efekt jest więc taki, że zirytowani rodzice po prostu pakują pluszaki do foliowych toreb i upychają je na strychu, w piwnicy, w pawlaczu czy garderobie, odkładając problem na później. Docelowo zabawki i tak trafią do kosza, co jest czystym marnotrawstwem. Pomyśl o tym, zanim zapłacisz za upatrzonego pluszaka dla dziecka.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie