Płyty tarasowe są bardzo modną okładziną przeznaczoną do wykańczania nawierzchni tarasu. Mają one kilka istotnych zalet: są bardzo trwałe, niewrażliwe na złe warunki pogodowe, nie wymagają też odnawiania czy konserwacji. Wybór płyt jest bardzo duży, dlatego w naszym poradniku podpowiadamy, na których kryteriach warto się skupić w pierwszej kolejności.
Warto zacząć od zastanowienia się nad tym, jak duże płyty chcemy mieć na tarasie. Te wielkoformatowe prezentują się pięknie, ale tylko na znacznej powierzchni. Jeśli przykładowo mamy taras 20-metrowy, to ogromne bloki nie będą wyglądać dobrze.
Kolejną kwestią jest rozplanowanie układania płyt. Chodzi o to, aby nie doszło do sytuacji, w której wielkoformatowa płyta musi być mocno przycięta, aby zmieściła się w wyznaczonym miejscu – nie wygląda to estetycznie, powoduje wydłużenie prac oraz zwiększenie ich kosztu.
Kolor płyt tarasowych zawsze należy dobrać do:
Nie jest to wcale takie proste, ponieważ nie możemy zapominać, że kolor płyt w katalogu znacząco różni się od tego rzeczywistego. W dodatku płyty będą zmieniać swoje wybarwienie z czasem, pod wpływem warunków atmosferycznych, brudu i normalnego użytkowania tarasu.
Chodzi nam o rodzaj wykończenia powierzchni płyt. Warto dobrze się zastanowić, czy chcemy mieć płyty gładkie, połyskujące, przypominające klasyczne płytki do wnętrz, czy może jednak wolimy chropowatą powierzchnię. To drugie rozwiązanie jest nie tylko tańsze, ale też bezpieczniejsze (trudniej się na takich płytach poślizgnąć).
Analizując kartę techniczną wstępnie upatrzonych płyt należy sprawdzić parametr ich nasiąkliwości. Płyty mocno chłonące wodę mogą się niestety odspajać od podłoża i przesuwać względem siebie, nawet pomimo prawidłowego przygotowania podbudowy. Istnieje tutaj również ryzyko szybkiej utraty koloru oraz powstania nieestetycznych przebarwień. Takie płyty będą wymagały regularnego impregnowania.