Bagażnik rowerowy – na dach czy na hak? Podpowiadamy najlepsze rozwiązanie

Krzysztof Jagielski
14.08.2017

Polacy uwielbiają jazdę na rowerze, szczególnie w czasie wakacji i długich weekendów. Choć w miejscowościach turystycznych nigdy nie ma problemu z wypożyczeniem rowerów, to jednak wiele osób woli zabrać ze sobą własne dwa kółka. Daje to większą niezależność i oszczędza sporo czasu. Powstaje jednak „mały” problem. Rowery trzeba jakoś przewieźć, co w przypadku auta osobowego wymaga zakupu bagażnika rowerowego. Do wyboru są dwa najpopularniejsze rozwiązania: bagażnik dachowy i montowany na haku. Który z nich będzie lepszy dla Ciebie? Przeczytaj.

Bagażnik dachowy – tanio, ale nie zawsze wygodnie

Największą zaletą bagażników dachowych jest dość niska cena. Najprostszy uchwyt można kupić już za 49 złotych – oczywiście trzeba do tego doliczyć koszt samego bagażnika na relingi lub montowanego do karoserii pojazdu. Ceny solidniejszych uchwytów zaczynają się od 149 złotych i będzie to już konstrukcja aluminiowa, a więc znacznie lżejsza.

Bagażnik na dach można zamontować na praktycznie każdym samochodzie, który tylko ma punkty mocowania. Trzeba przy tym pamiętać o bardzo ważnej kwestii, mianowicie ograniczeniu wagowym. Zwykle wynosi ono do 75 kilogramów. Poza tym problemem okazuje się być umieszczenie rowerów na dachu – wymaga to sporej siły i dokładności, aby nie uszkodzić karoserii. Czasami trzeba sobie pomóc drabinką.

Dużym minusem przewożenia rowerów na dachu są ogromne opory powietrza. Hałas to jedno, ale należy również pamiętać o ograniczeniu prędkości. W praktyce jazda powyżej 120-130 km/h jest już mało komfortowa i bezpieczna. Poza tym w złą pogodę rowery bardzo mocno się brudzą, a do tego po skończonej jeździe są całe oblepione martwymi owadami.

Bagażnik na hak – wygoda przede wszystkim

Bagażniki montowane na haku cieszą się coraz większą popularnością w naszym kraju. Głównie dlatego, że są znacznie bardziej praktyczne. Po pierwsze: nikt nie musi siłować się z rowerem, aby umieścić go na dachu. Po drugie: odpada problem zwiększonych oporów powietrza, a więc wyraźnie wyższego spalania.

Taki bagażnik jest znacznie droższy – ceny przyzwoitych konstrukcji zaczynają się od 899 złotych (na 2 rowery). Do tego trzeba oczywiście doliczyć koszt montażu haka, o ile samochód jeszcze go nie ma, a to kolejne minimum 500 złotych.

W przypadku bagażnika montowanego na haku możemy liczyć na dużą wygodę. Montaż i demontaż rowerów jest bardzo łatwy, nie wymaga wielkiej siły. Rowery podróżują za samochodem, a więc nie generują znacznie zwiększonych oporów powietrza oraz mniej się brudzą (nie dotyczy złej pogody). Wielu kierowców czuje się też pewniej na drodze bez rowerów na dachu – samochód po prostu prowadzi się wyraźnie lepiej.

Minusem takiego rozwiązania jest konieczność wyrobienia dodatkowej tablicy rejestracyjnej (około 40 złotych). Trzeba również bardzo uważać podczas parkowania tyłem. W przypadku prostych konstrukcji powstaje problem z dostępem do bagażnika samochodu, dlatego lepiej zainwestować w bagażnik z funkcją odchylania od tylnej klapy.

Co zatem wybrać? Jeśli budżet nie jest problemem, praktyczniejszy (szczególnie na dalsze wyjazdy) będzie bagażnik montowany na haku z opcją odchylania. Jeśli jednak w grę wchodzą tylko okazjonalne wycieczki niedaleko od domu, bagażnik dachowy także świetnie się sprawdzi – i będzie o wiele tańszy.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie