Stacje benzynowe są miejscami, w których nie tylko tankujemy nasze samochody. Można też na nich coś zjeść, wypić kawę, poczytać gazetę, skorzystać z toalety i odpocząć przed dalszą podróżą. Każda stacja benzynowa oferuje również sklep, w którym kierowcy mogą się zaopatrzyć w potrzebne im akcesoria. Nie wszystkie jednak warto kupować na stacji. Jeśli nie znalazłeś się w gardłowej sytuacji, to produkty, które wymieniamy w naszym poradniku, lepiej jest zamówić np. przez Internet lub nabyć je w sklepach motoryzacyjnych.
Na stacji strasznie za niego przepłacisz. Koncerny paliwowe oraz koncesjonariusze mają olbrzymie marże na płynie do spryskiwaczy. Nikogo nie powinno dziwić to, że za 4-litrową butelkę zimowego płynu płaci się na stacji nawet powyżej 30 złotych. Dlatego wybierając się w trasę warto spakować własny płyn do bagażnika, który w markecie kupisz za połowę ceny. Sprytnym sposobem jest również kupowanie koncentratów i rozcieńczanie z wodą.
Mamy tutaj na myśli wszelkiego rodzaju chusteczki, płyny, szampony, ścierki i gąbki. Można je kupić na każdej stacji benzynowej, natomiast na pewno nie polecamy takiego rozwiązania oszczędnym właścicielom samochodów. Marże są po prostu horrendalne.
Przykładowo: paczkę chusteczek do pielęgnacji kokpitu kupisz w markecie za około 7 złotych. Na stacji zapłacisz za nią już 12-13 złotych. Podobne narzuty obowiązują na wszystkich innych produktach do pielęgnacji, a ponieważ nie są to środki pierwszej potrzeby, to jednak nie warto zaopatrywać się w nie na stacjach benzynowych.
Tutaj akurat mówimy o produktach, które mogą być kierowcy niezbędne podczas podróży – gdy zapaliła się kontrolka niskiego poziomu oleju silnikowego, to nie ma rady i trzeba kupić 1 litr oleju na stacji „na dolewkę”. Jednak w każdym innym przypadku odradzamy kupowanie olejów, płynów chłodniczych i płynów do spryskiwaczy w takich miejscach, ponieważ srogo się za nie przepłaca.
Dlaczego nie powinno się jej kupować na stacji benzynowej? Nie chodzi tutaj tylko o wysoką cenę, ale też o dyskusyjną jakość linek oferowanych w takich miejscach. Są to najczęściej linki jednorazowego użytku, które po pierwszym holowaniu nadają się już tylko do wyrzucenia. O wiele rozsądniej jest więc zaopatrzyć się w porządną linkę np. w Internecie i wozić ją w bagażniku, a na pewno wybierając się w daleką podróż autem.