Nie polecamy: opony wielosezonowe Imperial All Season Driver

Stanowczo odradzam zakup tytułowych opon całorocznych. Skusiłem się na nie kierowany dobrymi opiniami, które – dziś jestem już o tym przekonany – są w większości zmyślone przez pracowników znanych sklepów internetowych.

Z oponami od samego początku są tylko problemy. Bezpośredni po montażu zgłosiłem u wulkanizatora bicie na kierownicy w zakresie prędkości 50-60 km/h i 100-120 km/h. Ponowne wyważenie nic nie zmieniło. Udałem się więc do zakładu dysponującego urządzeniem do przeprowadzania tzw. testu drogowego.

Maszyna jednoznacznie wykazała, że opony mają wadę fabryczną i są koślawe. Ekspert zalecił złożenie reklamacji, natomiast nie mogłem zostać bez opon, bo szykował się wyjazd w trasę, dlatego zleciłem przeprowadzenie optymalizacji, która nieco zmniejszyła bicie. Teraz na oponach „da się” jeździć, ale komfort jest co najwyżej średni.

Co do przyczepności i zachowania opon w warunkach drogowych, to jest tak sobie. Testowałem je już na rozgrzanym, suchym asfalcie, na śniegu, lodzie i w deszczu. Najgorzej radzą sobie na mokrym, są bardzo podatne na aquaplaning, przez co jazda na tych oponach z dużą prędkością po mokrej autostradzie jest po prostu niebezpieczna (uczucie myszkowania samochodu). W śniegu radzą sobie zaskakująco dobrze, ale to pewnie kwestia nowego bieżnika i dość miękkiej mieszanki.

Podsumowując: opony Imperial All Season Driver okazały się zwykłymi „chińczykami” i odradzam ich zakup. Ja niestety pogodziłem się już z tym, że wyrzuciłem ponad 1700 zł w błoto (rozmiar 245/40 R19) i po zimie pozbywam się tych opon, aby kupić coś markowego. Szkoda tylko pieniędzy i czasu. Mam nadzieję, że uda się w miarę bezpiecznie dojechać na tych oponach do wiosny.

Reklamacja: nie składałem reklamacji, bo nie mogę zostać bez opon (nie mam innych na zmianę). Poza tym słyszałem z kilku źródeł, że reklamowanie opon to walka z wiatrakami, bo producent zawsze zrzuci winę na użytkownika czy nieprawidłowe przechowywanie. Dałem sobie spokój i chcę jak najszybciej zapomnieć o tym nieudanym zakupie.