Dysponując ograniczonym budżetem także możesz sobie zapewnić na namiastkę profesjonalnych doznań akustycznych w swoim domu. Nie oszukujmy się – tytułowy wybór w żadnym stopniu nie zastąpi wysokiej klasy zestawów Hi-Fi czy kina domowego, ale jak się nie ma, co się lubi... W takim razie – mikrowieża czy boombox? Porównajmy.
Mikrowieże, jak sama nazwa wskazuje, są bardzo małymi odpowiednikami dużych wież Hi-Fi, które dobrze znamy od wielu lat. Z czasem jednak takie „klamoty” przestały nam pasować do wystrojów mieszkań, a przede wszystkim do ich niewielkich rozmiarów. Coraz częściej mamy zestawy kina domowego i wielkie telewizory, dlatego klasyczna wieża przestała być potrzebna.
Mikrowieża świetnie się tutaj odnajduje. Jest bardzo mała – zwykle wysokość głośników nie przekracza 30-40 centymetrów. Do tego dochodzi maleńka centrala, zwykle wyposażona radio FM, odtwarzacz CD/MP3, często złącze USB, pokrętło głośności, niewielki wyświetlacz i... w zasadzie tyle. Nic dziwnego, że wiele osób nazywa mikrowieże radiami z zewnętrznymi głośnikami.
Jednak te ograniczone możliwości mikrowieży pozwalają jej zachować bardzo małe rozmiary. Przy tym zewnętrzne głośniki zamknięte w drewnianej obudowie, choć oczywiście z reguły nie są zbyt wysokiej jakości, oferują całkiem niezłe brzmienie. Na pewno lepsze niż w boomboxie czy każdym innym odtwarzaczu z wbudowanymi głośnikami.
Minusem mikrowieży jest jej brak mobilności. Mimo niewielkich rozmiarów nie możemy jej tak po prostu zabrać ze sobą np. na wycieczkę do parku, ponieważ brakuje zasilania na baterie, w dodatku problematyczne byłoby przewiezienie głośników.
Boomboxom już dawno temu wróżyło się odejście na śmietnik historii. Do słuchania muzyki poza domem mamy przecież odtwarzacze MP3, smartfony i głośniki Bluetooth, a w domach dysponujemy kinami domowymi czy wieżami Hi-Fi, w ostateczności po prostu komputerami. Mimo to boomboxy nadal sprzedają się co najmniej nieźle. Dlaczego?
Ponieważ w stosunku do swoich rozmiarów i ceny oferują naprawdę przyzwoitą jakość dźwięku. Nie będzie ona w żaden sposób porównywalna z tym, co uzyskamy z dobrej klasy głośników zewnętrznych podłączonych do amplitunera, ale przecież nikt na to nie liczy. Boombox ma grać ładniej niż tanie radio kuchenne, a przy tym wyglądać estetycznie i zajmować mało miejsca.
Warto wiedzieć
Dla wielu osób atutem jest też to, że tylko boomboxy oferują obecnie możliwość odtwarzania kaset szpulowych.
Wniosek jest zatem prosty. Jeśli źródło dźwięku ma być przez Ciebie wykorzystywane tylko w domu i nie stać Cię na kupno czegoś bardziej profesjonalnego, postaw na mikrowieżę – da ładniejszy dźwięk i będzie lepiej prezentować się na regale czy stoliku. Boomboxa natomiast można polecić osobom często wyjeżdżającym z domu np. na działkę czy na wakacje lub szukającym po prostu niezłej jakości odtwarzacza do postawienia w kuchni.
Ceny obu urządzeń wcale nie różnią się bardzo od siebie. Niezły boombox kosztuje około 300 złotych, z kolei za przyzwoitą mikrowieżę trzeba zapłacić o sto złotych więcej.