Jaki olej silnikowy kupić?

Wymiana oleju silnikowego jest podstawową i niezbędną czynnością serwisową przeprowadzaną w samochodzie. Należy to robić zgodnie z interwałem określonym przez producenta pojazdu – nie rzadziej niż raz w roku. Jeśli nie wiesz, jaki olej był lany wcześniej, a chcesz go wymienić dla świętego spokoju, to sprawdź, czym się kierować przy wyborze konkretnego produktu.

Olej musi spełniać normę producenta

Nie ma ważniejszego kryterium wyboru oleju silnikowego. W zasadzie można załatwić tę sprawę w ciągu kilku minut, po prostu zaglądając do książki obsługi pojazdu. Znajdziesz tam informację, jaką normę musi spełniać olej silnikowy rekomendowany przez producenta samochodu.

Przykładowo: jeśli jeździsz współczesnym modelem Renault, to na pewno producent rekomenduje olej z normą RN071 lub RN17. Teraz wystarczy tylko poszukać produktu spełniającego jedną z tych norm i po problemie.

Nie przepłacaj za olej klasy premium

W praktyce bardzo drogie oleje premium nie mają aż takiego wpływu na kondycję silnika jak zwykłe. Oczywiście mówimy tutaj o standardowych jednostkach napędowych, nie wyczynowych czy sportowych. Jeśli więc masz za dużo pieniędzy i chcesz się poczuć lepiej, to śmiało kup np. dwukrotnie droższy olej. W przeciwnym razie poprzestań na produkcie spełniającym normę producenta – to w zupełności wystarczy.

Olej powinien być świeży

Wiele osób nie zwraca na to uwagi, kupując olej silnikowy w przypadkowym miejscu i nie zdając sobie sprawy, że bardzo atrakcyjna cena wynika z zakupu tzw. leżaka magazynowego. Przyjmuje się, że olej silnikowy nie powinien mieć więcej niż rok, licząc od daty produkcji. Tymczasem na polskim rynku zdarzają się oleje nawet 3-letnie i starsze.

Uwaga na podróbki!

Na koniec ostrzeżenie dla łowców okazji. Kupując olej silnikowy w Internecie, zwłaszcza u nieznanego szerzej sprzedawcy, trzeba się liczyć z ryzykiem otrzymania podróbki. Ten problem może dotyczyć nawet 4 na 10 olejów dystrybuowanych w Polsce! Dlatego najrozsądniej jest zaopatrywać się w oleje w znanych hurtowniach i omijać szerokim łukiem podejrzanie tanie oferty.