Dla domu: Panele podłogowe – czy to dobry wybór?

Remigisz Szulc
09.09.2015

Ich pojawienie się na rynku zrewolucjonizowało wygląd naszych domów i mieszkań. Jednak czy panele podłogowe to dobry wybór? Wątpliwości budzi ich jakość, szczególnie w kontekście wieloletniego użytkowania. Owszem, są estetyczne i o niebo ładniejsze od linoleum, tanich wykładzin czy zniszczonego parkietu, ale jak jest z ich trwałością? Mamy dla Was kilka praktycznych spostrzeżeń.

Wybieramy dobre panele podłogowe

W przypadku paneli podłogowych doskonale sprawdza się maksyma, że „biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy”. Niestety, ogromna podaż bardzo tanich paneli sprawia, że wiele osób łudzi się, iż za niewielkie pieniądze może sprawić sobie nową podłogę na lata. Nową – na pewno. Na lata – niekoniecznie.

Różnice w cenach paneli są ogromne, co już powinno nam zapalić lampkę alarmową. Najtańsze modele można kupić za 10-15 zł za m2. Trudno oczekiwać od nich odporności na uszkodzenia. Są to zwykle panele najcieńsze, o grubości 6mm, które nadają się do stosowania praktycznie tylko w garderobach i innych mało uczęszczanych pomieszczeniach. Jeśli ułożymy je w salonie lub kuchni, już po kilku latach możemy szykować się na ponowny remont.

Nieco lepiej na tym tle wypadają panele średniej klasy. W ich przypadku mówimy już o grubości 7-8mm. Najczęściej producent określa też klasę ścieralności – wybierajmy modele przynajmniej AC4. Wówczas możemy liczyć na bezproblemową eksploatację przez kilka lat, ale tylko pod warunkiem, że nie chodzimy po domu w butach, a wytrzymałości podłogi nie testują dzieci i zwierzęta.

Jakim usterkom najczęściej ulegają panele?

Przy założeniu, że panele układał fachowiec i zrobił to dobrze, z odpowiedniej klasy podłogą nie powinno dziać się nic szczególnego. Niestety, sama konstrukcja paneli powoduje, że są one bardzo mało odporne na wszelkie typowe uszkodzenia:

  • Rysowanie – pamiętajmy, że najczęściej mamy do czynienia z panelami laminowanymi, a laminat – jak wiadomo – ma tendencję do rysowania. Widać to szczególnie w domach, gdzie są psy i koty;
  • Wyszczerbianie – to zwykle wina nieprawidłowego ułożenia podłogi – jeśli panele są łączone zbyt ciasno i nie została wykonana odpowiedniej szerokości dylatacja od ścian, wówczas będą na siebie napierać i po czasie się wyszczerbiać;
  • Puchnięcie – oczywiście z winy wilgoci. Panele generalnie są dość odporne na zalanie, ale pod warunkiem, że szybko usuniemy wodę. W przeciwnym razie przedostanie się ona do podkładu i spowoduje tzw. rozchodzenie się połączeń. W skrajnych przypadkach panele mogą nawet się unieść.
  • Ścieranie – jeśli zainwestowaliśmy w panele marnej jakości, a są one intensywnie użytkowane, w krótkim czasie (po kilku latach) doczekamy się nawet całkowitego starcia ich wierzchniej warstwy. Taka podłoga nadaje się tylko do wymiany.

Dla kogo panele podłogowe nie będą dobrym wyborem?

Panele podłogowe, choć kuszą ceną i wyglądem, nie są rozwiązaniem idealnym. Z pewnością nie można ich polecić osobom, które lubią chodzić po domu w butach – to zbyt duże wyzwanie dla paneli, nawet niezłej jakości.

Taki rodzaj podłogi nie sprawdzi się też w domach osób ceniących sobie ciszę i elegancję. Panele, jako materiał częściowo sztuczny, mają tendencję do tzw. stukania. Można to zjawisko ograniczać poprzez zastosowanie wysokiej klasy podkładów wygłuszających, jednak całkowicie nie da się go wyeliminować. Pamiętajmy też, że panel, choćby najlepszej jakości, zawsze będzie tylko substytutem drewnianej podłogi i nigdy nie dorówna jej pod względem estetycznym.

Mimo wszystko panele mają mnóstwo zalet, wśród których na pewno warto wymienić łatwość ich utrzymania, bezproblemowy montaż i ewentualną wymianę, a przede wszystkim ogromny wybór wzorów i kolorów w szerokim zakresie cenowym. Nie należy jednak oczekiwać od nich zbyt dużej wytrzymałości. W dodatku w przypadku uszkodzenia podłogi zostaje nam tylko jej wymiana – paneli się bowiem nie naprawia.

 

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie