Dla domu: Jaką pralkę kupić? Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę

Remigisz Szulc
09.09.2015

Pralka jest dziś podstawowym wyposażeniem każdego domu. Do lamusa dawno odeszły poczciwe Franie czy Wiatki – obecnie oczekujemy, że będzie to sprzęt w pełni automatyczny, wydajny i jeszcze do tego oszczędny. Nie bez znaczenia jest także cena – im niższa, tym oczywiście lepiej. Jak znaleźć taki ideał dla siebie? Przy ograniczonym budżecie będzie z tym problem, ale rewidując swoje oczekiwania na pewno macie szansę wybrać porządny model. Jaką pralkę kupić? Oto nasze podpowiedzi.

Ładowana od góry czy od przodu?

To podstawowa sprawa, nad którą trzeba się zastanowić. Przy ograniczonej przestrzeni, np. w ciasnych mieszkaniach, dużo lepszym rozwiązaniem są pralki ładowane od góry. Zajmują po prostu mniej miejsca. Niestety, zwykle są też droższe od swoich klasycznych odpowiedników.

Jeśli nie chcemy przekraczać założonego budżetu, powinniśmy się zdecydować na pralkę ładowaną od frontu, ale wąską. Bez trudu znajdziemy modele 40-centymetrowe, które nie zajmują aż tak dużo miejsca. Pamiętajcie jednak, że zwykle jest to okupione ich wydajnością.

Wsad – im większy tym lepiej?

Pewnie, że idealna pralka powinna pomieścić wszystkie rzeczy, które akurat uzbierały się w koszu na brudną bieliznę, jednak takie modele są nie tylko bardzo drogie, ale też zwykle kosztowne w eksploatacji. Coś za coś – skoro wielkość wsadu wynosi 10 kilogramów, to pralka po prostu musi zużyć większe ilości wody i detergentów.

Dlatego przed wybraniem pralki zastanówmy się, czy taki „potwór” jest nam rzeczywiście potrzebny. W rodzinach, w których są małe dzieci, zwykle pierze się bardzo często, co powoduje, że wielkość wsadu nie ma aż tak dużego znaczenia. Przy ograniczonym budżecie spokojnie można wybrać uniwersalny model o wsadzie między 5 a 7 kilogramów.

Dodatkowe funkcje

Producenci pralek jakoś muszą nas przekonać, że ich model jest rzeczywiście najlepszy i jedyny w swoim rodzaju. Jak to robią? Dokładają do swoich pralek mnóstwo dodatkowych funkcji, najczęściej o dziwnie brzmiących nazwach. Konsument płaci, a być może nigdy tych „bajerów” nie wykorzysta.

W praktyce pralka powinna być po prostu wydajna. Zwracamy więc uwagę na maksymalną liczbę obrotów (najlepiej minimum 1000), wielkość wsadu i podstawowe programy. Mało kto przecież spodziewa się, że kilkuletnie ubrania rzeczywiście staną się „jak nowe” tylko dzięki temu, że pralka posiada jakiś magiczny program z „efektem bąbelków”. Im więcej takich funkcji, tym model jest po prostu droższy.

Zastanówcie się też, czy koniecznie potrzebujecie super dokładnego i wyjątkowo efektownego wyświetlacza. W rzeczywistości – poza wyglądem – nie zyskujecie niczego. Obsługa pralki jest przecież banalnie prosta i spokojnie można przy tym korzystać ze zwykłego pokrętła – w dodatku niezawodnego, w odróżnieniu od czułej elektroniki.

Ekonomiczność i ekologiczność

W dobie stale rosnących kosztów energii należy bezwzględnie zwracać uwagę na to, jaka jest klasa energetyczna wybieranej przez nas pralki. Lepiej od razu odpuścić sobie modele o klasie C, B, a nawet A. Dziś standardem stają się te oznaczone jako A+, A++ czy A+++. Oczywiście im więcej tych plusów, tym mniej prądu zużyje nasza pralka.

Liczy się jednak nie tylko energia elektryczna. Pralka zwykle zużywa bardzo dużo cennej wody, co nie tylko ma wpływ na stan naszego portfela, ale też środowiska. Dlatego zwracajcie baczną uwagę na to, jakie jest deklarowane przez producenta zużycie wody podczas korzystania z najbardziej Wam potrzebnych programów.

Kwestia marki jest dziś drugorzędna – większość producentów korzysta z podobnej klasy podzespołów, w dodatku zaopatrując się w nie na Dalekim Wschodzie. Gwarancja zwykle i tak wynosi maksymalnie 2 lata. Życzymy udanych zakupów!

 

 

 

 

 

 

 

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie