Czy warto kupić atlas do ćwiczeń?

Atlas do ćwiczeń jest uniwersalnym sprzętem, który umożliwia nam trenowanie różnych partii mięśni – od klatki piersiowej, przez plecy, brzuch aż po nogi. Nic dziwnego, że wiele osób decyduje się zainwestować w zakup atlasu, licząc na to, że będą regularnie ćwiczyć w domowym zaciszu, oszczędzając tym samym na karnecie na siłownię (i nie tracąc czasu na dojazdy). Rzeczywiście, rachunek ekonomiczny jest na wyraźny plus, ponieważ sensowny atlas można kupić już za około 1500 złotych (z obciążeniem). Czy jednak rzeczywiście warto? Sprawdź argumenty za i przeciw.

Korzyści z zakupu atlasu do ćwiczeń

Najbardziej oczywistą i dla większości osób decydującą korzyścią jest możliwość ćwiczenia w domu – a wręcz wykonania kompleksowego treningu na różne partie mięśniowe. Z perspektywy kogoś, kto nie ma czasu, aby chodzić na siłownię, bo na przykład pracuje do późna, taka opcja jest wręcz idealna, pozwalając utrzymać formę czy nawet zwiększyć swoją tężyznę fizyczną.

Własny atlas do ćwiczeń w domu ma tę zaletę, że jest dostępny przez cały czas. Nie musimy się martwić przepełnieniem siłowni, czekać w kolejce do maszyn, przeciskać się w tłumie czy wycierać poszczególnych urządzeń po poprzednich użytkownikach. Bez wątpienia przekłada się to na komfort ćwiczącego.

Atlas daje też niezależność. Nie jesteśmy ograniczeni godzinami otwarcia siłowni. Możemy ćwiczyć wtedy, kiedy mamy na to ochotę lub mamy wolną chwilę. Często jest przecież tak, że odpoczywając wieczorem po ciężkim dniu w pracy nagle przychodzi myśl, że chciałoby się trochę spocić. Własny atlas daje taką możliwość w dowolnym momencie.

Nie zapominajmy również o wspomnianym wcześniej argumencie finansowym. Roczny karnet na siłownię kosztuje minimum 1000 złotych. Markowy atlas będzie niewiele droższy, co oznacza, że jego zakup może się zwrócić po mniej niż 2 latach.

Co może pójść nie tak?

Podstawowym zagrożeniem jest tutaj ludzka psychika. Nieprzypadkowo na portalach ogłoszeniowych można znaleźć mnóstwo ofert sprzedaży ledwo używanych atlasów. Świadczy to o tym, że ich właściciele dość szybko wyszli z założenia, iż nie była to udana inwestycja.

Posiadanie własnego atlasu nie jest wcale równoznaczne z tym, że będziemy z niego intensywnie korzystać. W domowym zaciszu bardzo trudno jest zmusić się do ćwiczeń, bo zawsze przecież jest coś do zrobienia. Taki zakup można zatem polecić wyłącznie osobom o silnej woli i bardzo zdeterminowanym do tego, aby pracować nad swoim ciałem.

Ponadto trzeba wspomnieć, że atlas do ćwiczeń zajmuje sporo miejsca i raczej trudno będzie go zmieścić w mieszkaniu – wskazane jest wydzielenie dla niego osobnego pomieszczenia.