Wybierając się w góry z dzieckiem trzeba zadbać o jego komfort i bezpieczeństwo. Podstawą jest więc zakup dobrych butów trekkingowych. To niełatwe zadanie, ponieważ oferta tego typu obuwia dla najmłodszych jest dość ograniczona. Poza tym dziecko nie potrafi jeszcze określić swoich preferencji względem butów górskich. Na co więc trzeba tutaj zwrócić baczną uwagę? Wykorzystaj te podpowiedzi.
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko zależy od tego, po jakich górach zamierzacie wędrować. Z młodszym dzieckiem raczej nie wybierzecie się w wysokie Tatry i poprzestaniecie na eksplorowaniu dolinek, zdobywaniu niższych szczytów czy spacerach po połoninach. W takiej sytuacji w zupełności wystarczające powinny być dobre buty trekkingowe przed kostkę – wygodniejsze i lżejsze, a przy tym uniwersalne (dziecko może w nich dość wygodnie np. jeździć na rowerze).
Buty za kostkę będą natomiast wskazane w sytuacji, gdy planujecie wyprawy w wyższe partie gór po skalistych szlakach. Wówczas istnieje wysokie ryzyko urazów stawu skokowego, które można zminimalizować nosząc dobre buty trekkingowe chroniące i stabilizujące kostkę.
Chcąc kupić naprawdę dobre buty trekkingowe dla dziecka nie można oszczędzać na podeszwie, która powinna być pokryta warstwą antypoślizgową – na przykład marki Vibram. To nie jest żaden chwyt marketingowy: różnica pomiędzy podeszwą zwykłą a z warstwą antypoślizgową jest ogromna, oczywiście na korzyść tej drugiej. Dzięki temu znacznie maleje ryzyko, że dziecko poślizgnie się na mokrym kamieniu i zrobi sobie krzywdę.
Na rynku znajdziemy buty z membranami najróżniejszych producentów, ale doświadczeni piechurzy są zgodni, że liczy się w zasadzie tylko marka GORE-TEX. Zadaniem membrany jest ochrona buta i stopy przed zalaniem oraz zapewnienie sprawnego odprowadzania wilgoci z wnętrza cholewki. Na tym naprawdę nie warto oszczędzać, ponieważ dobra membrana znacząco zwiększa komfort i niweluje ryzyko przerwania wycieczki z powodu przemoczenia butów.
Wiemy, że zakup markowego obuwia trekkingowego stanowi spore obciążenie dla domowego budżetu, a dziecko najpewniej skorzysta z nich tylko w jednym sezonie. Mimo to nie ma sensu kupować mu za dużych butów – będą niewygodne, a do tego dziecko z pewnością „dorobi się” bolesnych obtarć pięty.