Recenzja: smartfon GoClever Quantum 4 (nasza opinia)

Maciej Piwowski
21.02.2018

Dostawca: GoClever

Nasza opinia:

Stare i bardzo mądre powiedzenie głosi, że tanie mięso jedzą psy. Staram się o nim pamiętać, jednak czasami bardzo atrakcyjna cena potrafi wyłączyć myślenie. Tak też było ze mną, gdy pewnego dnia trafiłem w jednym z dyskontów na ofertę zakupu smartfona GoClever Quantum 4. Było to kilka lat temu i wówczas cena 199 złotych wydawała się niesamowicie okazyjna. O tym, co się za nią kryje, miałem się dowiedzieć dopiero później.

Telefon był prezentem dla żony. Ładny, biały, lekki, z najważniejszymi funkcjami. Na początek przygody ze smartfonami na pewno wystarczy. Niestety, był to wybitnie nieudany początek. Szczegóły? Proszę bardzo.

Awaryjność tego modelu jest wręcz legendarna, czego wcześniej nie wiedziałem (jak pisałem: niska cena wyłącza myślenie). Telefon w zasadzie od pierwszego uruchomienia sprawiał ciągłe problemy. Mógłbym je długo wymieniać, ale skupię się na najważniejszych felerach:

  • Przegrzewanie się
  • Samoczynne wyłączanie się
  • Zawieszanie się
  • Efekt czarnego ekranu i braku reakcji na dotyk
  • Fatalna, niedorzeczna wręcz „jakość” rozmów

O ile pierwsze cztery wady zrzuciłem na karb chińskiego rodowodu tego sprzętu, o tyle z burczącym głośnikiem, pogłosem i trzaskami w czasie rozmów postanowiłem powalczyć. Telefon trafił do serwisu. Wrócił z niego po tygodniu z adnotacją, że NIE STWIERDZONO USTERKI. Oczywiście pierwsza rozmowa telefoniczna wykazała, że sprzęt cudownie się nie naprawił. Kurier wrócił po to cudo kolejnego dnia.

Tym razem serwis coś tam zrobił, a konkretnie wymienił głośnik. Pomogło o tyle, że zniknęły trzaski, ale jakość rozmów nadal pozostawiała wiele do życzenia. Zakładam, że to kwestia marnej anteny wewnętrznej. Nie chciało mi się jednak dłużej nad tym zastanawiać. Telefon trafił do szuflady, a żona dostała nowy, tym razem Nokię. Jest z niego zadowolona do dziś.

Alternatywa: podejrzewam, że każdy markowy telefon, będzie 100 razy lepszy od tego. Nauczony doświadczeniem unikam już produktów tzw. „polskich firm”.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie