Nie polecamy: sklep internetowy Norauto.pl

Jerzy Biernacki
30.01.2020

W połowie stycznia 2020 roku w sklepie internetowym sieci Norauto (www.norauto.pl) pojawiła się promocja na zakup boxa dachowego Bermude 4500, wyprodukowanego przez firmę Hapro. Cena została obniżona z 899,95 zł na 448,95 zł. Skorzystałem z tej okazji i zamówiłem dwa boxy – jeden dla sąsiada, który w tym momencie nie mógł osobiście dokonać zakupu. Natychmiast otrzymałem potwierdzenie przyjęcia zamówienia, a kolejnego dnia na maila trafiła wiadomość, że zamówienie zostało przyjęte do realizacji. Dodam również, że zapłaciłem za boxy z góry, płacąc szybkim przelewem.

Dzień po otrzymaniu potwierdzenia przyjęcia zamówienia do realizacji, przyszła wiadomość od pracownika Norauto, że transakcja została anulowana. Powód? Rzekomy błąd w systemie informatycznym i brak dostępności towaru. Wiem jednak, że kilku osobom udało się odebrać te boxy, ale tylko w punktach stacjonarnych Norauto.

Tak czy inaczej – przyjąłem tę informację do wiadomości. Nie jestem typem pieniacza i nie chciałem kopać się ze sklepem, choć mogłem domagać się realizacji zamówienia (doszło do zawarcia umowy). Zaproponowałem kompromisowe rozwiązanie. Sklep poinformował, że box Bermude 4500 nie jest już produkowany, ale zastąpił go nowy model. Ponieważ bardzo zależało mi na zakupie boxu, zaoferowałem, że kupię ten nowy model (cena 999 złotych), ale oczekuję rabatu, jako zadośćuczynienia za problem.

Moja propozycja była bardzo rozsądna. Zaproponowałem rabat w wysokości 100 złotych, czyli kupiłbym box z nowej serii za 899 złotych. Nadmienię tylko, że Norauto każdemu „na wejście” daje 50 złotych rabatu za założenie karty Norauto. Oczekiwany przeze mnie rabat był zatem symboliczny.

Niestety, firma Norauto albo lekceważy klientów, albo nie panuje nad pracownikami, którzy najwyraźniej nie przeszli choćby podstawowych szkoleń z zakresu dobrej obsługi. Moja propozycja została natychmiast zbyta lakonicznym komunikatem „Nie udzielamy rabatów”. To wszystko. Żadnej woli dogadania się, zadośćuczynienia. Od razu przypomniała się scena z kultowego filmu i zdanie: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?”

Polityka Norauto jest dla mnie kompletnie niezrozumiała. Nie chodzi już nawet o ten rabat, ale o całościowe podejście do klienta. Firma wychodzi z założenia, że może wprowadzać konsumentów w błąd i nic sobie z tego nie robić. Szczerze liczę na to, że rynek sam zweryfikuje taką postawę i Norauto będzie mieć poważne problemy, aby się na nim utrzymać.

Kontakt z firmą się urwał. Wystawiłem jej negatywną opinię na portalu Opineo, ale Norauto złożyło na nią reklamację i zostanie odblokowana dopiero po 14 dniach. Oczywiście reklamacja ma służyć temu, aby strony się porozumiały, ale w przypadku Norauto nie ma o tym mowy – znów otrzymałem tylko zgraną formułkę, że jest im przykro. Ale co to mnie właściwie obchodzi?

Przestrzegam więc każdego przed kupowaniem czegokolwiek w tym sklepie, bo nigdy nie będziecie mieć pewności, że otrzymacie zamówiony towar – a za stracony czas Norauto pokaże Wam tylko środkowy palec.

Reklamacja:

Wielokrotnie kontaktowałem się z Norauto w sprawie rozwiązania tego problemu. Zostałem zbyty i potraktowany niepoważnie.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie