Nie polecamy: skarpetki męskie Giorgio

Skarpetki Giorgio są stałym asortymentem w sklepach sieci Sport’s Direct. Zwykle można je znaleźć tuż przy kasach. Kusi niska cena oraz obiecywana bardzo dobra jakość. Kilka tygodni temu dałem się na to nabrać i kupiłem pięciopak takich skarpet za około 15 złotych. Okazało się, że był to jeden z najgorszych tego typu zakupów w życiu.

Na pierwszy rzut oka ze skarpetami jest wszystko w porządku. Klasyczna czerń, dobrze pasują do garnituru. Problemy zaczynają się w momencie, gdy założymy je na stopy. Już samo to jest dość utrudnione, ponieważ skarpetki niemal w ogóle się nie rozciągają. Nie są elastyczne, przez co ma się wrażenie, że rozerwiemy je przy próbie włożenia.

Później wcale nie jest lepiej. Noszenie tych skarpet jest bardzo nieprzyjemne. Nie wiem, z czego zostały wykonane, ale ten materiał sprawia wrażenie plastikowego. Skarpety są bardzo śliskie, elektryzują się, obcierają, a stopa poci się w nich, jakby były z owczej wełny i noszone przy 30 stopniach Celsjusza.

Po praniu potwierdziło się, że mam do czynienia z bublem. Skarpety skurczyły się o co najmniej jeden rozmiar i ostatecznie wylądowały w koszu. Nikomu nie polecam, bo nie nadają się nawet na szmatki (z uwagi na dziwaczny, plastikowy materiał).

Reklamacja:

Skarpety nie były reklamowane. Wziąłem na klatę fakt, że chciałem zaoszczędzić i nie wyszło.