Kupujemy opony do roweru. Na co trzeba zwrócić uwagę?

Andrzej Winnicki
23.11.2018

Każdy rowerzysta, który intensywnie użytkuje swoje dwa kółka, prędzej czy później będzie zmuszony do zainwestowania w nowe opony rowerowe. To kwestia nie tylko komfortu, ale przede wszystkim bezpieczeństwa jazdy. Opony do roweru zużywają się w różnym tempie – wiele zależy tutaj od ich rodzaju oraz warunków, w jakich są eksploatowane. Na co należy zwrócić uwagę wybierając nowe opony? Wszystkiego dowiesz się z naszego poradnika.

Podstawowa kwestia: rozmiar

Zanim kupisz nowe opony dokładnie sprawdź, jaki jest rozmiar tych aktualnych. Jedynym parametrem, który możesz zmienić, jest szerokość. Jeśli chodzi o średnicę, to tutaj za wiele nie zwojujesz, chyba że zdecydujesz się na wymianę całej obręczy (co generuje dodatkowe koszty).

Opony rowerowe występują w bardzo dużym zakresie szerokości. Ten parametr zawsze dobieramy do rodzaju roweru oraz preferowanych warunków jazdy. Jeśli masz szosówkę i codziennie korzystasz tylko z gładkiego asfaltu, najlepszym wyborem dla Ciebie będą opony wąskie, czyli do 28 mm. Nie sprawdzą się one jednak w rowerze trekkingowym i użytkowanym w terenie, gdzie wymagana jest większa stabilność. Wówczas zalecamy wybór opon o szerokości nawet powyżej 48 mm.

Rodzaj bieżnika

To kolejny kluczowy parametr, który trzeba wziąć pod uwagę. Ponownie najważniejszym kryterium wyboru jest to, na jakim rowerze jeździsz i jakie trasy najczęściej pokonujesz. W przypadku szosówki decyzja jest prosta: stawiamy na opony z gładkim bieżnikiem, które generują najmniejsze opory toczenia i pozwalają rozwinąć znaczną prędkość na równej nawierzchni.

Opony terenowe to z kolei oczywista propozycja dla fanów off-roadu. Często jeździsz po leśnych duktach, bawisz się w downhill, a może lubisz poszaleć na szutrze? Te opony są dla Ciebie. Mają bardzo głęboki bieżnik, który zapewnia doskonałą przyczepność w trudnym terenie. Pamiętaj jednak, że jazda na takich oponach po równym asfalcie jest dość męcząca.

Wraz z popularyzacją rowerów uniwersalnych, nazywanych trekkingowymi, producenci wypuścili na rynek nową kategorię opon. Mowa o tzw. semi-slickach. To taki „złoty środek”, czyli rozwiązanie dla rowerzystów, którzy na co dzień korzystają zarówno z gładkiego asfaltu, jak i leśnych duktów.

Charakterystyczne dla tych opon jest to, że ich bieżnik jest wyraźnie grubszy i głębszy tylko po bokach. Dzięki temu gumy zachowują się stabilnie w trudniejszym terenie, jednocześnie umożliwiając dość komfortową jazdę po asfalcie. Z drugiej jednak strony wiesz, co się mówi o rzeczach, które są przeznaczone do wszystkiego, prawda?

Pozostała nam jeszcze kwestia producenta. Nie będzie zachwalać żadnej firmy, ale zwrócimy Twoją uwagę na bardzo istotny fakt: bezpieczeństwo. Najtańsze opony rowerowe można kupić już za kilka złotych. Nie spodziewaj się po nich niczego dobrego. Zwykle błyskawicznie się zużywają, bardzo hałasują i do tego nie gwarantują zadowalającej przyczepności. Naprawdę lepiej więc dołożyć do porządnego, markowego produktu. W końcu opon nie kupuje się co tydzień.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie