Żywa choinka: dlaczego warto ją kupić?

Maciej Piwowski
24.12.2020

Ten temat wraca jak bumerang przed każdymi świętami. Kupić żywą choinkę, a może jednak znów postawić na tę sztuczną, która czeka w piwnicy? Oba rozwiązania mają swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jeśli nadal się wahasz, to przeczytaj nasz poradnik. Wymieniamy w nim najważniejsze argumenty przemawiające za zakupem żywej choinki.

Piękny zapach

To koronny argument przemawiający za zakupem żywej choinki – przede wszystkim rodzimego świerku. Tego zapachu, jaki unosi się w całym domu, nie da się w żaden sposób podrobić. Co prawda na rynku pojawiły się już sztuczne drzewka spryskane aromatem „żywej choinki”, ale umówmy się – to nawet fatalnie brzmi. Jeśli więc od dawna marzy Ci się, aby wprowadzić do domu świąteczny klimat poprzez zapach świerku, to czas najwyższy zrealizować te plany. Nie sądzisz?

To nie jest nieekologiczne!

Obrońcy przyrody argumentują, że zakup żywej choinki jest zbrodnią przeciwko naszej planecie. No cóż, to nic innego, jak sianie paniki. W rzeczywistości choinki z polskich szkółek i tak muszą być co jakiś czas wycinane. Lepiej, aby trafiły do domów, gdzie będą stanowić piękną ozdobę, niż na śmietnik.

Oczywiście duże znaczenie ma to, gdzie kupujesz choinkę. Tutaj zdecydowanie polecamy wybranie się do lokalnego nadleśnictwa, w którym nie tylko zapłacisz mniej, ale też będziesz mieć pewność, że drzewko pochodzi z legalnego źródła i zostało wycięte bez szkody dla lasu.

Żywa choinka wcale nie musi brudzić

Znasz opowieści o sypiących się igłach i żywicy niszczącej podłogę? Włóż je między bajki. Jeśli kupisz świeżą choinkę w nadleśnictwie, to takie sytuacje nie będą miały miejsca. Oczywiście, że pojedyncze igły mogą się pojawić, ale to chyba niewielka cena za fantastyczny aromat i naturalny wygląd drzewka. Poza tym – od czego są odkurzacze?

Jej piękno tkwi w nieperfekcyjnym wyglądzie

Żywa choinka ma tę zaletę w porównaniu ze sztucznym wyrobem, że daleko jej do perfekcji. Dzięki temu jest niepowtarzalna i można ją łatwo dopasować do swojego mieszkania czy domu. Zyskujesz też pewność, że nikt nie ma takiej samej choinki, co spodoba się indywidualistom.

Oszczędzasz miejsce

Na koniec praktyczny argument – żywą choinkę po świętach oddajesz do utylizacji (zajmie się tym firma wywożąca śmieci) lub możesz ją przekazać do nadleśnictwa – będzie stanowić pożywienie dla zwierzyny leśnej. Sztuczną natomiast trzeba gdzieś przechowywać, a nie każdy ma na to miejsce.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie