Thermomix to marzenie niejednej osoby, która nie ma specjalnego talentu do gotowania, a jednak chce przyrządzać domowe posiłki dla swojej rodziny. Od pewnego czasu na rynku dostępne są tańsze alternatywy, wśród nich tzw. potocznie "Lidlomix", czyli automatyczny garnek marki własnej Lidla – Silvercrest. I choć urządzenie pod wieloma względami odstaje od Thermomixa, to pod kilkoma ma nad nim przewagę.
Najważniejszą przewagą Lidlomixa nad Thermomixem jest oczywiście dużo niższa cena. Produkt marki Silvercrest można kupić za niecałe 2500 złotych, a w promocji jeszcze 300 zł taniej. Tymczasem oryginalny Thermomix TM6 kosztuje ponad dwukrotnie więcej.
Aż dziw bierze, że sprzęt w cenie blisko 6000 zł (Thermomix) jest objęty zaledwie 2-letnią gwarancją. Zwłaszcza, że użytkownicy zaczynają narzekać na awaryjność sprzętu. Jeśli chcesz sobie zapewnić raczej bezproblemową eksploatację, to Lidlomix wypada pod tym względem lepiej – 3 lata gwarancji i łatwy proces reklamacyjny w sieci Lidl to niewątpliwe zalety tego urządzenia.
Thermomixa nie da się kupić w sklepie, co jest jedną z najbardziej zaskakujących informacji dla osób zainteresowanych nabyciem tego sprzętu. Aby stać się posiadaczem Thermomixa, najpierw trzeba zaprosić do domu akwizytora, czyli przedstawiciela marki, który zaprezentuje jego możliwości. Brzmi co najmniej dziwnie, ale tak to właśnie działa. Lidlomixa można kupić w sklepie online Lidla lub – co jakiś czas – w sklepach stacjonarnych.
Najnowsza generacja Lidlomixa, z dopiskiem „Smart”, oferuje garnek o pojemności 3 litrów, co stanowi sporą przewagę nad 2,2-litrowym garnkiem w Thermomixie. Szczególnie z punktu widzenia osób, które planują gotować zupy dla większej rodziny.
Zobacz róznież: Nie tak chroni się wizerunek marki. Czy teraz kupię Thermomixa?