Wbrew tytułowi nie będzie to stricte recenzja samego pieca, bo użytkujemy go zbyt krótko, by móc wyrazić rzetelną opinię. Możemy natomiast ocenić „jakość” obsługi klienta w firmie Kratki.pl, która jest producentem naszego nowego nabytku. Po kolei.
Piec został zamówiony w październiku 2018 roku. Producent początkowo deklarował dostawę w ciągu 14 dni. Następnie termin został zmieniony na 30 dni. Jakoś to przełknęliśmy, bo tak naprawdę zależało nam, aby pierwsze rozpalenie pieca nastąpiło w okresie świątecznym. Z tego też powodu „ustawiliśmy” ekipę montażową na końcówkę listopada. Ostatecznie piec dotarł z kilkudniowym opóźnieniem.
I w tym momencie pojawił się kolejny problem. Mąż odbierał przesyłkę od kuriera i przezornie postanowił sprawdzić, czy z piecem jest wszystko w porządku. Okazało się, że Thor dotarł ze zbitą szybą... Mąż odmówił przyjęcia przesyłki, piec wrócił więc do producenta.
Reklamacja oczywiście została przyjęta. Kratki.pl zobowiązały się do nieodpłatnego naprawienia pieca i tak też się stało, na szczęście praktycznie od ręki. Thor, tym razem w całości, ponownie dotarł do nas na początku grudnia. Umówiliśmy ekipę montażową i już myśleliśmy, że wyczerpaliśmy limit pecha. Nic z tego.
Podczas montażu okazało się, że piec dotarł... bez popielnika, a więc nie można go używać. Szybki kontakt z Kratki.pl, przyznanie się producenta do błędu i deklaracja wyprodukowania popielnika „na zamówienie”, ale... linia produkcyjna firmy nie wyrabia, poza tym zbliża się przerwa świąteczno-noworoczną, a więc popielnik dotrze do nas za kilka tygodnia. Napisać, że byliśmy wściekli, to eufemizm.
Ostatecznie popielnik otrzymaliśmy w połowie stycznia. Oczywiście o rozpaleniu pieca w święta nie było mowy. Podejście producenta uważamy za żenujące. Rozumiemy dużą liczbę zamówień, jednak złe zabezpieczenie tak kosztownej przesyłki + niedopilnowanie tak prozaicznej kwestii, jak popielnik, to już zwykłe niedbalstwo.
Efekt jest taki, że piec nam się podoba, spełnia nasze potrzeby, ale w przyszłości z pewnością nie skorzystamy ponownie z oferty tego producenta. Odradziliśmy go również znajomym, którzy są na etapie wybierania wkładu kominkowego do nowego domu.
Reklamacja: proces reklamacyjny opisaliśmy w tekście. Producent przynajmniej nie wymigiwał się od odpowiedzialności.