Smartfony powystawowe prędzej czy później trafiają do normalnej sprzedaży. Sklepy muszą się ich regularnie pozbywać, aby zrobić miejsce na najnowsze modele oraz nie dopuścić do ich skrajnego zużycia przez „dotykaczy”. Teoretycznie jest to świetna okazja dla łowców promocji, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup fabrycznie nowego telefonu z najwyższej półki. Miej jednak świadomość, że powystawowy smartfon może być źródłem różnych problemów. Jakich? Tego dowiesz się już z naszego poradnika.
Jest to więcej niż prawdopodobne, ponieważ smartfony umieszczone na wystawie są dostępne dla wszystkich klientów i – co równie ważne – należą do grupy najchętniej „macanych” sprzętów. Efekt jest taki, że prędzej czy później dojdzie do zarysowania ekranu. Jeśli drobne rysy Ci nie przeszkadzają, a sprzedawca uczciwie o nich poinformował, to w porządku. Pamiętaj jednak, że nie będziesz mógł w przyszłości reklamować tej wady, skoro wiedziałeś o niej przed zakupem.
Poza ekranem w smartfonach umieszczonych na wystawie najmocniej w kość dostają właśnie fizyczne przyciski. Praktycznie każdy, kto podchodzi do takiego telefonu, od razu próbuje go uruchomić naciskając na przycisk z boku obudowy lub bawiąc się przyciskami do obsługi głośności. Wyobraź sobie, że w ciągu kilkunastu tygodni obecności telefonu na wystawie takie przyciski mogą zostać aktywowane setki tysięcy razy!
Jest to bezsprzecznie największy problem, jaki występuje w smartfonach powystawowych. Przyczyną jest oczywiście to, że telefony pracują bez przerwy i są na stałe podłączone do ładowania. To nie służy baterii, która z każdym dniem traci swoją fabryczną pojemność. Musisz się więc liczyć z tym, że kupując powystawowy smartfon będziesz narzekać na czas pracy na baterii, a już na pewno będzie on znacznie krótszy od tego, jaki deklaruje producent.
Nie jest prawdą, że smartfony powystawowe nie posiadają żadnej gwarancji. W Polsce najczęściej sprzedawcy obejmują takie urządzenia roczną ochroną, a więc dwukrotnie krótszą, niż ma to miejsce w przypadku fabrycznie nowego sprzętu.