Auta poleasingowe nie mają w naszym kraju dobrej opinii. Panuje powszechne przekonanie, że to niemalże jeżdżące złomy, od których trzeba się trzymać z daleka. Prawda jest zupełnie inna. Często to właśnie samochód z leasingu jest łakomym kąskiem na rynku wtórnym i warto się takimi okazjami zainteresować. Sprawdź, dlaczego zakup poleasingowego samochodu może być bardzo dobrą decyzją.
Auta wzięte w leasing siłą rzeczy muszą być porządnie serwisowane, ponieważ taki wymóg użytkownikom stawiają leasingodawcy. Zwykle też samochody trafiające do sprzedaży są relatywnie młode, świeżo po gwarancji, w okresie której zawsze serwisuje się je w autoryzowanych stacjach obsługi. To duży atut z punktu widzenia nabywcy, który ma pełną wiedzę na temat historii pojazdu.
To mit, że w leasing bierze się tylko auta dla handlowców, w podstawowych wersjach wyposażenia. Z uwagi na korzyści podatkowe na leasingowanie samochodów decydują się również prezesi firm. Dlatego spokojnie można znaleźć egzemplarze z bardzo bogatym wyposażeniem, w tym auta marek premium, które są w dobrym stanie technicznym pomimo sporych przebiegów (to w zasadzie jedyny istotny problem związany z samochodami poleasingowymi).
Czy auta poleasingowe są skrajnie wyeksploatowane? Niektóre na pewno tak, jednak nie można tutaj generalizować. Pamiętajmy, że nie każdy samochód w leasingu pokonuje gigantyczne przebiegi. Wiele egzemplarzy było użytkowanych głównie prywatnie, a więc nie są ani nadmiernie zużyte, ani nikt nie oszczędzał na ich serwisowaniu. W dodatku stała kontrola techniczna w ASO gwarantuje, że wszystkie wymiany były robione na czas oraz używano tylko oryginalnych części zamiennych.
Ważną zaletą aut poleasingowych jest też to, że często to, co miało się w nich zepsuć już się zepsuło i zostało naprawione. Mamy tutaj na myśli głównie drobne, ale irytujące usterki związane z elektroniką, czyli zmorę współczesnych samochodów. Ich użytkownicy uparcie jeździli na naprawy gwarancyjne do ASO, dzięki czemu nowy właściciel nie powinien już obawiać się większych problemów eksploatacyjnych.
To koronny argument przemawiający za tym, aby rozważyć zakup auta poleasingowego. Takie samochody często są oferowane poniżej ceny rynkowej, ponieważ leasingodawcy nie opłaca się ich długo trzymać u siebie – lepiej jest uwolnić zamrożoną w nich gotówkę. Dzięki temu na rynku trafiają się fajne okazje, z których bez wątpienia warto korzystać, o ile oczywiście z autem jest wszystko w porządku.