Nie polecamy: uchwyt samochodowy na tablet Baseus

Jakiś czas temu szukaliśmy uchwytu samochodowego na tablet Samsung Galaxy A8. Nie ukrywamy, że chodziło o zajęcie bajką dzieci podczas planowanej długiej podróży autem. Ostatecznie wybór padł na produkt marki Baseus. U nas ten uchwyt się niestety nie sprawdził.

Sama jakość wykonania, jak na uchwyt za 40 złotych, jest przyzwoita. Denerwuje natomiast mechanizm rozsuwania szczęk, który działa bardzo opornie i nie da się zamontować tabletu w pojedynkę bez ryzyka porysowania obudowy czy ekranu. Najlepiej robić to przed zamontowaniem uchwytu pod zagłówkiem.

Stabilność uchwytu jest dyskusyjna. Na pewno nie nadaje się on do trzymania tabletu w rozmiarze 10 cali i większym, choć producent o tym zapewnia. Nasz tablet cały czas drgał w czasie jazdy i tylko zerkaliśmy, kiedy ostatecznie spadnie. Na szczęście nic takiego się nie stało.

Największą wadą tego uchwytu jest natomiast ograniczony zakres regulacji. Po umieszczeniu w nim rzeczonego tabletu w praktyce jest to rozwiązanie dla jednej osoby. Nie ma możliwości takiego skierowania uchwytu, aby obraz wyświetlany na tablecie był widoczny dla dwójki dzieci podróżujących na tylnej kanapie. Dla jednego dziecka może się sprawdzi, ale jeśli chcecie zająć bajką dwie pociechy, to szukajcie czegoś innego.

Reklamacja:

Uchwyt nie był reklamowany, ponieważ nic się w nim nie popsuło. Działa, natomiast nie tak, jak zapewniał sprzedawca. Szkoda, że nie mieliśmy możliwości przymiarki – zakup w Internecie okazał się zakupem w ciemno bez sukcesu. Uchwyt wylądował w szafie, pewnie spróbujemy go sprzedać i poszukamy innego modelu.