Ubrania z drugiej ręki są świetnym sposobem na niedrogie uzupełnienie garderoby o markowe, nietuzinkowe ciuchy. Nie ma się tutaj czegoś wstydzić: w second handach ubierają się nawet celebrytki, które wręcz promują to rozwiązanie w swoich mediach społecznościowych. Wygodnym sposobem na kupowanie używanych ubrań jest szukanie ich w Internecie, na przykład na portalach ogłoszeń lokalnych. Warto tutaj jednak kierować się kilkoma zasadami, co pozwoli uniknąć rozczarowania.
Samo podanie rozmiaru „S” czy „M” niewiele daje, ponieważ ubrania mogą znacząco różnić się od siebie wymiarami w zależności od kroju, producenta, a nawet miejsca, w którym zostały uszyte. Dlatego jeśli jesteś poważnie zainteresowana zakupem jakiegoś ciucha z drugiej ręki, to napisz do sprzedającego wiadomość z prośbą o zmierzenie np. długości rękawów czy głębokości dekoltu. Dzięki temu będzie Ci dużo łatwiej uniknąć kupienia czegoś, co i tak na Ciebie nie pasuje.
Na podstawie takich zdjęć będziesz mogła rzetelnie ocenić, w jakim stanie znajduje się ciuch. Powiększ je sobie i szukaj wszelkich uszkodzeń czy oznak znacznego zużycia lub nieprawidłowej pielęgnacji (np. zmechacenie materiału). Jeśli sprzedawca nie chce Ci wysłać lepszych zdjęć, to odpuść sobie taki zakup – szkoda czasu i nerwów.
Pamiętaj, że używane ubrania oferowane w Internecie również mogą być podróbkami! Zachowaj szczególną ostrożność w sytuacji, gdy w opisie widnieją takie informacje:
Są to ewidentne sygnały świadczące o tym, że możesz mieć do czynienia albo z podróbką, albo z ubraniem nie markowym.
Jest to zdecydowanie najlepszy sposób na to, aby nie dać się naciąć i nie kupić czegoś, co nadaje się najwyżej do mycia podłogi. Korzystaj z portali ogłoszeń lokalnych i szukaj ofert w Twojej okolicy. Umów się ze sprzedawcą na odbiór osobisty, co pozwoli Ci dokładnie sprawdzić dany ciuch przed zakupem.