Uszkodzony wyświetlacz to najczęstsza usterka, do jakiej dochodzi w smartfonach. Zwykle jest to wina użytkownika, który np. upuścił telefon na ziemię czy przygniótł go jakimś ciężkim przedmiotem. Wymiana wyświetlacza jest oczywiście możliwa, choć nie zawsze opłacalna. Sprawdź, kiedy na pewno warto się na to zdecydować.
Masz gwarancję na telefon? W takim razie spróbuj zgłosić uszkodzenie wyświetlacza. Wiele osób tego nie robi, z góry zakładając, że roszczenie zostanie odrzucone. Możesz być mile zaskoczony. Nie informuj oczywiście o tym, ze do uszkodzenia doszło z Twojej winy - po prostu zgłoś awarię i poczekaj na reakcję gwaranta.
Wiele osób, całkiem słusznie, decyduje się na wykupienie dodatkowego ubezpieczenia telefonu. Chroni ono przed finansowymi konsekwencjami zgubienia, kradzieży czy uszkodzenia sprzętu. Jeśli masz ubezpieczenie, to od razu zgłoś się do ubezpieczyciela z roszczeniem usunięcia usterki.
Jeśli nie masz ani gwarancji, ani ubezpieczenia, to koszt wymiany wyświetlacza spadnie w całości na Ciebie. Nadal nie jest to tragedia, jeśli telefon dobrze Ci służy, jest w pełni sprawny, ma wsparcie systemowe producenta i ogólnie go lubisz. W takiej sytuacji warto sięgnąć do kieszeni i wymienić wyświetlacz, co i tak będzie tańszym rozwiązaniem w porównaniu z zakupem nowego telefonu.
Przed ostatecznym podjęciem decyzji wysonduj, ile może kosztować wymiana wyświetlacza w Twoim smartfonie. Koszt wcale nie musi być bardzo wysoki. W wielu popularnych modelach można przeprowadzić taką operację za 200-300 złotych, co przy całkowitej cenie telefonu przekraczającej 2000 złotych nadaje sens wymianie uszkodzonego wyświetlacza.