Lista prezentów, jakimi można obdarować małżonkę czy partnerkę, jest bardzo długa. Wysokie miejsce zawsze zajmują na niej wszelkiego rodzaju kosmetyki, zwłaszcza te do makijażu. Facet, który kompletnie nie orientuje się w takim asortymencie, stoi przed trudnym zadaniem, ponieważ musi przebrnąć przez ogromną ofertę produktów różnych marek. Jak sobie z tym poradzić i nie stracić resztek cierpliwości? Podpowiadamy!
Od tego zawsze warto zacząć. Sprawdź, jakich kosmetyków do makijażu używa żona/partnerka, by nie kupić jej czegoś, co i tak nie będzie jej potrzebne. Nie wszystkie panie używają np. pudru do policzków, inne skupiają się tylko na makijażu oczu, jeszcze inne nie stosują szminki, bo wolą błyszczyki etc. Chodzi przecież o to, abyś nie wydał pieniędzy na coś, co ładnie wygląda w opakowaniu, z którego... nigdy nie zostanie wyjęte.
Samemu będzie Ci trudno ocenić, jakie kolory w makijażu preferuje Twoja żona/partnerka. Jej koleżanki nie będą natomiast miały z tym problemu. Zapytaj je (telefonicznie, na Messengerze itd.), na jakiej palecie barw powinieneś się skupić. Jeśli z jakichś powodów nie wchodzi to w grę, a możesz sobie pozwolić na nieco większy wydatek, bezpiecznym rozwiązaniem będzie podarowanie żonie kompletnej palety do makijażu z zestawem różnych odcieni. Na pewno znajdzie tam coś dla siebie.
Lektura kilku artykułów może być dla Ciebie męczarnią lub śmiertelną nudą, ale jeśli uda Ci się przez to przebrnąć, dowiesz się wielu szczegółów na temat doboru kosmetyków do makijażu. Pamiętaj przy tym, że obecnie na takich stronach dominują treści sponsorowane, nie powinieneś więc wierzyć we wszystko, co przeczytasz.
Przy wyborze kosmetyków do makijażu dla żony/partnerki dobrze sprawdza się podejście metodyczne. Gdy wiesz już, że np. przydałaby jej się paletka cieni do powiek i maskara (tusz do rzęs), wytypuj 3-4 produkty różnych marek w interesującym Cię przedziale cenowym. Następnie poszukaj opinii na temat każdego z nich. Wiele pań dzieli się swoimi refleksjami o kosmetykach w sieci, dość szczegółowo opisując swoje doświadczenia. Na tej podstawie możesz się przekonać, że nie zawsze to te najdroższe kosmetyki okazują się być najlepsze (przynajmniej w relacji ceny do jakości).
I tą zasadą musisz się zawsze kierować. Jeśli możesz wydać np. 50 złotych i szukasz czegoś do makijażu oczu, to znacznie rozsądniej będzie przeznaczyć tę kwotę na dobrą maskarę, niż kupować tani zestaw z cieniami do oczu i tuszem do rzęs. Podczas poszukiwań prezentu przekonasz się, jak duża jest rozpiętość cenowa w tym segmencie produktów i – niestety – nie ma to związku tylko z marką. Dobry kosmetyk do makijażu po prostu musi swoje kosztować.