Szybkie ładowarki bez wątpienia zrewolucjonizowały nasz sposób korzystania z urządzeń mobilnych. Dzięki nim nie musimy się już tak ograniczać i możemy bardzo intensywnie eksploatować np. smartfony, wiedząc o tym, że jesteśmy w stanie szybko uzupełnić poziom baterii. Wciąż nie masz szybkiej ładowarki do telefonu? Czas najwyższy w nią zainwestować, a dlaczego warto, to już wyjaśniamy w naszym poradniku.
To smutna rzeczywistość i dowód na to, jak bardzo producenci zaczęli żerować na konsumentach. Brak ładowarki w zestawie nikogo już nie dziwi, choć oczywiście irytuje. Jeśli w Twoim przypadku było podobnie, to w ładowarkę musisz się zaopatrzyć we własnym zakresie.
Tutaj mamy dwie wskazówki:
Za taką ładowarkę, która obsługuje funkcję szybkiego ładowania, zapłacisz około 50-60 złotych. To niewiele, a w zamian zyskasz naprawdę przydatne urządzenie.
Jeśli Twój telefon posiada funkcję szybkiego ładowania, na przykład 25 W, to aż szkoda byłoby z niej nie skorzystać. Pamiętaj, że będzie to możliwe wyłącznie po podłączeniu urządzenia do szybkiej ładowarki.
Przykładowo: nawet jeśli masz telefon obsługujący ładowanie 25 W czy wyższe, to podłączając standardową ładowarkę 10 W ładowanie będzie przebiegać ze standardową prędkością.
Zdarza Ci się korzystać z telefonu podłączonego do ładowania? Jasne, że tak. Nie jest to natomiast wygodne, a przy tym nie służy baterii. Dużo lepszym rozwiązaniem jest zainwestowanie w szybką ładowarkę, dzięki której uzupełnisz poziom baterii w smartfonie z np. 10 procent do 25 procent w ciągu 5-6 minut. To pozwoli Ci się uniezależnić od ładowarki.
Szybka ładowarka może Cię też uratować w kryzysowej sytuacji, gdy musisz pilnie wyjść z domu czy z biura, a widzisz, że poziom baterii zbliża się do minimum.