Wiele osób przeszło już ze zwykłej szczoteczki na elektryczną, ani przez moment nie żałując tej decyzji. Szczególnie popularne są szczoteczki rotacyjne. Kupując konkretny model często nie zwracamy uwagi na to, że oryginalne główki – wymienianie średnio co 3 miesiące – są stosunkowo drogie. Wówczas zaczyna się szukanie tańszych zamienników. Czy rzeczywiście warto je kupować? Sprawdź to w naszym poradniku.
To, że główka nie jest produkowana przez producenta szczoteczki, wcale nie oznacza, że mamy do czynienia z tandetną podróbką. Można tutaj sięgnąć po analogię z rynkiem motoryzacyjnym, gdzie zamienniki oryginalnych części oferują dobrą jakość w przystępnej cenie.
Największym problemem jest dopasowanie zamiennika do szczoteczki. Nie jest tajemnicą, że producenci szczoteczek rotacyjnych i sonicznych bronią się przed zamiennikami, wprowadzając nietypowe mocowania i tym samym zmuszając klientów do kupowania oryginalnych główek.
Jeśli różnica w cenie między zamiennikiem o oryginałem wynosi do kilku złotych na pojedynczej główce, to rzeczywiście nie ma sensu „bawić się” w zamienniki, które nie wiadomo, czy w ogóle będą pasować do szczoteczki. Częściej jednak ta różnica sięga kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu złotych i wówczas mamy już nad czym myśleć.
Jeśli nie chcesz ryzykować z zamiennikami, to wykorzystaj Internet do znalezienia atrakcyjnych promocji na oryginalne główki do swojej szczoteczki. Często na takie promocje można się natknąć w stacjonarnych drogeriach. Dobrym pomysłem będzie też kupienie główek na np. dwuletni zapas.