Właśnie wykupiłeś karnet na siłownię, ale nie masz żadnego doświadczenia i nie wiesz, co będzie Ci potrzebne? Pamiętaj, żeby nie ograniczać się tylko do stroju do ćwiczeń i wygodnych butów. Przyda Ci się także szereg drobnych akcesoriów, o których wiele osób nie myśli, a później szybko przekonuje się, że był to błąd. Sprawdź zatem, w jakie akcesoria na siłownię warto zainwestować.
Drobna rzecz, a uwierz, że w trakcie treningu niezbędna – głównie jej zawartość. Bidon to akcesorium, od którego warto zacząć kompletowanie zestawu na siłownię. Postaw na plastikowy, który nie uszkodzi się w wyniku upadku. Może być z wbudowanym filtrem, gdy zabraknie Ci wody i będziesz chciał nabrać jej z kranu w łazience.
Coraz więcej siłowni i klubów fitness ma szafki na kod, ale jeśli Twoja zatrzymała się w latach 90. XX wieku, to potrzebujesz solidnej kłódki. Nie zakładaj z góry, że wszyscy bywalcy siłowni są uczciwi i nie interesują się tym, co inni przechowują w szafkach. Ostrożni nigdy za wiele.
Czyli drobny gadżet na nadgarstek, który na pewno przyda Ci się w trakcie ćwiczeń. Frotka służy do wycierania potu z czoła i twarzy. Jeśli będziesz trenować uczciwe, to na pewno po treningu frotka będzie nadawać się tylko do prania.
Wiele osób nie zabiera własnego ręcznika na siłownię, co jest błędem i przejawem braku kultury. Ręcznik nie służy do wycierania potu, ale do zabezpieczania przed nim wspólnych urządzeń. Kładąc się na ławkę do wyciskania zawsze podłóż ręcznik. Użyj go również do wytarcia uchwytów i gryfów (choć tutaj lepiej jest skorzystać z dostępnego na siłowni płynu dezynfekującego).
Nie są może niezbędne, ale na pewno ułatwią Ci trenowanie, jeśli lubisz słuchać muzyki w trakcie ćwiczeń. Słuchawki bezprzewodowe sprawdzają się znacznie lepiej niż przewodowe. Przede wszystkim nie ma tutaj plączącego się kabla, a telefon możesz odłożyć na parapecie czy ławce.
Wszystkie te akcesoria, włącznie ze strojem i butami, trzeba oczywiście w coś spakować. Zainwestuj więc w odpowiednio pojemny plecak lub torbę, nie wygłupiając się przychodzeniem na siłownię z np. reklamówką.